ZiołaNaZdrowo.pl - wszystkie informacje o ziołach i ziołolecznictwie - dowiedz się o nas więcej  →

Botanika

Historia rośliny – Sambucus nigra, czarny bez Zastosowania i folklor

Od czasów prehistorycznych ludzie na całym świecie zbierają owoce czarnego bzu(Sambucus nigra, rodzina kalinowatych, Viburnaceae) (patrz poprzedni post: link). Od tak dawna roślina ta jest również wykorzystywana w medycynie. Ponadto wyrasta na ładne drzewo o wysokości 20, czasem 30 stóp, z użytecznym drewnem. Liście były używane jako środek odstraszający owady. Folklor obfitował, niektórzy chronili roślinę, inni uważali ją za przeklętą. Moje książki o ziołach, tradycji i folklorze mają długie rozdziały na temat czarnego bzu. Oto wybór tego, co mówią.

czarny bez, Sambucus nigra

Tradycyjne europejskie zastosowania lecznicze czarnego bzu obejmowały leczenie kaszlu i przeziębienia, zmniejszanie infekcji i stanów zapalnych, leczenie duszności, łagodzenie laktacji i wiele innych. Współczesne badania wykazały, że syrop z czarnego bzu jest skuteczny w leczeniu (skracaniu czasu trwania) gorączki i przeziębienia, kaszlu i zapalenia oskrzeli. Inne zastosowania pozostają niepotwierdzone. Eksperci ostrzegają, że tylko w pełni dojrzałe owoce są bezpieczne do spożycia; niedojrzałe owoce, łodygi, liście i kora zawierają wystarczającą ilość glikozydu cyjanogennego sambunigryny, który może powodować zawroty głowy, bóle głowy, nudności, wymioty i biegunkę.

Leczenie problemów oddechowych syropem z czarnego bzu lub winem z czarnego bzu ma długą, długą historię. Kora i niedojrzałe jagody były używane jako środki przeczyszczające; dziś istnieją bezpieczniejsze alternatywy.

Drewno czarnego bzu jest białe, lekkie i ładnie się poleruje, więc w przeszłości było używane do produkcji szerokiej gamy małych, użytecznych, drewnianych przedmiotów, od kołków po zabawki, które zostały zastąpione plastikiem. Tam, gdzie drewno bzu było wystarczająco duże, wytwarzano z niego meble. Drzewa mogły być przycinane do gęstych kształtów i używane jako żywopłoty.

Liście bzu po obiciu mają charakterystyczny zapach, nazywany nieprzyjemnym, ale nie mam nic przeciwko niemu, który, jak wierzono, odstrasza szkodniki, od much, przez mszyce, po zarazę, więc zmiażdżone liście stosowano na rośliny ogrodowe jako pestycyd. Podobnie, lekko zmiażdżone liście noszono na kapeluszu lub wcierano w skórę jako ochronę przed muchami i komarami.

Młode pędy mają miękki rdzeń, który można łatwo usunąć. Francuzi spożywają je jako moelle de sureau, przygotowane jak szparagi. Wcześni botanicy używali rdzenia do przytrzymywania okazów, gdy były one cięte na cienkie plasterki do badań. Rdzeń może być również używany jako świeca, jeśli zostanie pocięty, zanurzony w oleju i unoszony na wodzie.

liście czarnego bzu

Z wydrążonych łodyg robiono również dmuchawki i pistolety dla dzieci, łodygi do fajek i szereg fletów.

Według jednego z moich źródeł, najstarsza angielska nazwa bzu to aeld , co oznaczało ogień w języku anglosaskim, nazwany tak, ponieważ wydrążone łodygi były używane do dmuchania w ogień. Eld, aeled, rzeczywiście oznacza ogień, ale Oxford English Dictionary wywodzi nazwę elder od środkowoniemieckich nazw rośliny, z odmianami takimi jak ellen i ellern, przy czym dźwięk d został dodany długo po tym, jak ludzie przestali mówić w języku anglosaskim. OED nie sugeruje, co oznaczało to słowo poza rośliną elder.

Sambucus, nazwa naukowa, opiera się na nazwie używanej przez Rzymian. Rzymianie najwyraźniej wykonali serię fletów z gałęzi bzu, zwanych sambuca (liczba pojedyncza sambucus), i nadali swoją nazwę roślinie lub odwrotnie. (Inne instrumenty, w szczególności instrument strunowy przypominający harfę, również nazywano sambucus).a, nie widziałem satysfakcjonującego wyjaśnienia dla fletów i harf o tej samej nazwie. Sackbut nie jest z nimi spokrewniony; został wynaleziony w XV wieku, a jego nazwa pochodzi z łaciny i oznacza ciągnięcie lub wyciąganie).

kwiaty czarnego bzu

Z czarnego bzu wytwarzano wiele różnych barwników: korzeń i kora dawały kolor czarny, liście oliwkowozielony, sok z owoców niebieski, fioletowy i brązowy. Jagody wytwarzają barwnik, który szybko blaknie, gdy jest używany świeży, ale fermentacja, suszenie lub bardziej złożone zabiegi pozwalają uzyskać stabilne kolory. (Niejadalne jagody Sambucus ebulus z Europy są nieco lepsze niż S. nigra do produkcji barwnika).

Źródła rzymskie pisały o bzu jako pożywieniu i lekarstwie, ale nie donosiły o folklorze, który mogę znaleźć. Folklor czarnego bzu jest zdominowany przez północnoeuropejskie opowieści. We wczesnym anglosaskim i skandynawskim micie, bogini matka, Elle lub Hyldemoer, „Starsza Matka” żyła w drzewach bzu. Miała silną magię ziemi i mściła się za każdą krzywdę wyrządzoną jej drzewu. Było to kontynuowane przez wieki: pytano o pozwolenie przed wycięciem gałęzi ze starszego drzewa. Prawdopodobnie było to jedno ze źródeł chrześcijańskich wierzeń, że czarownice mogą zamieniać się w starsze drzewa, że uczeń Judasz powiesił się na starszym drzewie (chociaż starsze drzewa nie rosną w Ziemi Świętej) i że drzewo przynosiło pecha. Chrześcijanie uważali również, aby nie robić kołysek z bzu, ponieważ mogłoby to dręczyć umieszczone tam dziecko. Wniesienie kłody bzu do domu sprowadzało do niego diabła. Jednak związek ten można było wykorzystać: aby dostrzec czarownice, należy posmarować powieki sokiem z czarnego bzu lub zapalić światło i unosić kawałki rdzenia w filiżance, a światło je ujawni.

Kwiaty czarnego bzu

W stosunkowo niedawnym brytyjskim folklorze czarny bez był często uważany za ochronny. Sadzono go przy drzwiach, z których najczęściej się korzystało, aby trzymać z dala czarownice i inne zło. Często sadzono go również wokół budynków gospodarczych, mleczarni i innych budynków, aby odstraszać owady. Liście przywiązywano do koni gospodarskich, aby chronić je przed muchami. Na wyspie Mann starsze drzewa były drzewami wróżek, na których wróżki najbardziej lubiły się bawić. Wiązało się to z obawami feyów: jeśli zaśniesz pod starszym drzewem, możesz się nie obudzić (lub obudzić się w Faerie). Istnieje znacznie więcej folkloru (patrz linki poniżej) i wiele zastosowań, o których nie wspomniałem.

Rdzenni Amerykanie mieli wiele takich samych zastosowań jak Europejczycy. Jedli owoce czarnego bzu na surowo (w niewielkich ilościach), gotowali je i suszyli, aby je zakonserwować. Czarny bez był stosowany jako lek (środek wymiotny, przeczyszczający, maść na rany i inne problemy skórne, na żółtaczkę i kolkę, na bóle zębów i wiele innych). Czarny bez w różnych formach był używany jako środek owadobójczy. Wydrążone łodygi czarnego bzu stały się tubami leczniczymi, zabawkami, takimi jak pistolety, pomocnikami do dmuchania w ogień i fletami lub fajkami. Jagody i korzenie były szeroko stosowane jako barwniki. Zawsze byłem zadowolony, gdy ludzie na kilku kontynentach używali blisko spokrewnionych roślin w ten sam sposób; jeśli miałem wątpliwości co do zastosowania, jest to potwierdzenie.

Słynna, użyteczna roślina.

Komentarze i poprawki mile widziane.

Referencje

Cardon, D. 2007. Natural Dyes. Archtype Publications. London.

Grierson, S. 1986. The Colour Cauldron. Mill Books. Perth Scotland.

Grieve, M. 1932. A Modern Herbal. Dover Reprint. Online

Gruenwald, J., T. Brendler i C. Jaenicke, redaktorzy. 2004. PDR (Physicians Desk Reference) dla leków ziołowych. Wydanie 4. Thomson Publishers, Montvale, New Jersey.

Hooke, D. 2010. Trees in Anglo-Saxon England. The Boydell Press. Woodbridge. UK.

Moerman, D. E. 1998. Native American Ethnobotany. BRIT Press, Fort Worth, Texas. online

van Wyk, B-E. 2005. Food Plants of the World. Timber Press, Portland, Oregon.

Różne strony internetowe z angielskim folklorem starszym

Morton, I. 2017. Historia czarnego bzu: From deities and dryads to Shakespeare and J.K. Rowling. Country Life. link (dostęp 1/31/24)

Paghat. Brak widocznej daty. Black Elder Myths. Paghat’s Garden. link

Theresagreen, 2013. The Elder Tree. Theresagreen.me link (dostęp 1/30/24)

Trees for Life. 2024. Elder. link

Uwaga: 2 lutego 2024 r. minęła 11. rocznica założenia tego bloga. Przez te 11 lat nigdy nie zdarzyło mi się nie opublikować posta raz w tygodniu (w późną niedzielę lub wczesny poniedziałek), aż do tego tygodnia. Ten post był w połowie napisany, kiedy pojechałem na weekendową wycieczkę. Złapałem COVID i przespałem pierwszą część tygodnia. Tak więc przerwałem swoją passę, ale myślę, że to w porządku; z pewnością nie muszę tak poważnie podchodzić do narzuconego sobie terminu. Kiepskie samopoczucie sprawia, że małe rzeczy, takie jak poprawa samopoczucia na tyle, by dokończyć post, są powodem do radości. Miłego dnia.

Kathy Keeler, Wędrowna botaniczka

Podobne artykuły
Botanika

Historia rośliny - werbena pospolita, Verbena stricta

Botanika

Po pożarze, dzikie kwiaty Gór Skalistych

Botanika

Poliploidalność. Część 5: Wzorce autopoliploidii

Botanika

Średnie wysokości w Górach Skalistych pod koniec czerwca

Zapisz się na Newsletter
i otrzymuj najnowsze posty prosto na swoją skrzynkę